ImprezyPodroznicze.pl

Serwis prezentujący najciekawsze imprezy podróżnicze z całej Polski! Sprawdź! RSS

Wiesz coś o imprezie podróżniczej? Dodaj imprezę za darmo i bez rejestracji

Azja południowo-wschodnia. 8 krajów w 3 tygodnie.

Kategoria: Slajdowiska
2019-02-28, Warszawa, jana pawła II 57, Jaś&Małgosia

Cała przygoda miała miejsce z pół roku temu. Było trochę planowania, przygotowań i szczepień. Po jakimś czasie dość sprawne spakowanie w plecaki tzw. niezbędności i już trzeba było ruszać. Dla osób pierwszy raz odwiedzających te rejony Azji miało się to okazać sporym przeżyciem. Udało się dotrzeć w miejsca w centrach metropolii, ale też i w totalne odludzia. Były okazje, żeby nocować w klimatyzowanych pokojach na 40-tych piętrach hoteli, ale zdarzało się też spać w BARDZO ergonomicznych hostelach kapsułowych lub w samym sercu lasu deszczowego.
Niejednokrotnie, chcąc dotrzeć z punktu A w punkt B, należało przemierzyć niekończące się korytarze centrów biznesowo-handlowych jak też i kilometry największych slumsów na świecie. Jeść można w Azji równie dobrze tam i to co podpowie Trip Advisor jak i to co poda dżungla. Warto się wszak trochę w tym orientować. Są trasy, których nie obsłuży tam żadna budżetowa linia lotnicza. No bo skąd tam taka? Wsiadasz więc wtedy w lokalne środki transportu i przemierzasz (niekiedy przez kilkanaście godzin) to, dajmy na to, Borneo. Najlepsze są postoje w przydrożnych ‘restauracjach’. Jest klimacik. No i bardzo łatwo jest pomylić wówczas toaletę z salą modlitewną. Serio. Samo słowo toaleta brzmi tu zresztą trochę…na wyrost. ;) No i chyba nigdzie indziej na świecie nie przybędzie Wam tyle nowych pieczątek w paszporcie niż podczas jazdy tajemniczym autobusem z Bandar Seri Begawan do Kota Kinabalu…
Co poza tym? Ano mnóstwo poza tym. Wrażeń co niemiara! Człowiek zjeździł już sporo świata, ale tam w Azji Poł- Wsch. oczy, uszy i serca nadziwić się co i rusz nie mogły…
Czy można w ogóle, w niecałe 3 tygodnie odwiedzić 8 krajów Azji Poł-Wsch.? Jasne, że tak…
A da się zaplanować w owym czasie 12 lotów i na (prawie) wszystkie bezproblemowo zdążyć? Z odrobiną szczęścia tak…
Czy można przekonać stewardessy, żeby poprosiły pilotów lecącego z Hong Kongu opóźnionego samolotu ‘Air China’, żeby zadzwonili na lotnisko w Pekinie, żeby tamci z kolei przetrzymali przez kwadrans odlatujący do Europy samolot. Śmiało. Próbujcie ;)
Co zrobić, żeby podczas nocnego trekkingu po dżungli nie dopuścić do siebie pijawek? Jak się czujesz kiedy widzisz lecącego w Twoją stronę kilogramowego nietoperza o rozpiętości skrzydeł młodego orła? Czy automatycznie uspokajasz się, kiedy słyszysz od lokalnego przewodnika, że leżący na brzegu rzeki, parę metrów od Ciebie, ponad 4-metrowy krokodyl różańcowy, nie powinien być akurat groźny bo: ‘it’s very hot and crocodile not hungry at noon’, bo przecież ‘crocodile don’t jump at you when it’s so hot’.
Dlaczego sułtanat Brunei sprawia wrażenie takie jakie sprawia i czego nie robić, żeby nie goniła Cię wataha makaków? Jakie piwa można dostać w stolicy sułtanatu i czy to prawda, że za picie alkoholu grozi tam kara śmierci?
A co dopiero Singapur? Moje ulubione hasło reklamowe: ‘Singapore is a FINE city!’ Czy jest tam naprawdę tak restrykcyjnie i jakie mają tam atrakcje? A może malezyjskie Kuala Lumpur przemawia lepiej do europejskiej duszy? Bo, umówmy się, standardy europejskie zostawiamy w Europie ;)
Dlaczego pozostało mi wrażenie, że lepsze pierożki dim sum jadłem na warszawskim Żoliborzu czy łódzkim ‘Nawrocie’ niż w Hongkongu? I dlaczego w spowitym tropikalnym, monsunowym oparze mieście do metra najlepiej wchodzić w bieliźnie termoaktywnej i kurtce z edredonów? Czy ktoś tam w ogóle jeszcze pamięta kim był Bruce Lee?
Czy można zwiedzać największy w Azji Poł-Wsch. meczet w Dżakarcie? Co w stolicy Indonezji pozostało po dawnej holenderskiej Batavii i dlaczego to miasto omijają wszyscy turyści? Prawie wszyscy…
A czy można dostać się na cmentarz północny w Manili i ile tak naprawdę tysięcy osób mieszka tam w grobach? Czy wyprawa na czynny wulkan jest warta zachodu i dlaczego nie powinno się z Filipińczykami rozmawiać o wodzie mineralnej? Czy na Filipinach popularny jest Manny Pacquiao i dlaczego tyle osób tak dobrze gra tam w szachy?
Poza tym sporo o orangutanach, dzioborożcach, niedźwiedziach malajskich, waranach i o tym jak to się człowiek w dziczy Borneo budził o 3 w nocy, żeby koniecznie zobaczyć Polska-Kolumbia na ostatnim mundialu. Tylko po co? ;)
Będzie, rzecz jasna wiele innych wątków, spostrzeżeń i wrażeń. Wszystko ilustrowane z telefonu i z prawdziwego też fotograficznego aparatu. Czasu na opowieści pewnie by i na kilka wieczorów nie było nadmiar, ale w jakiejś przysłowiowej godzince (może z hakiem) powinniśmy się zmieścić. Zapraszam serdecznie…
Piotr Tomczyk

Azja południowo-wschodnia. 8 krajów w 3 tygodnie.